Odpowiedni moment na kolonie
Zastanawiasz się, czy to odpowiedni moment, by Twój siedmiolatek wyruszył w swoją pierwszą wyprawę? Kolonie letnie to czas, w którym dziecko uczy się samodzielności. Ale musi być na to gotowy, inaczej przyjemny wyjazd zmieni się w najstraszniejszą męczarnię (i dla dziecka i dla Ciebie).
Każde dziecko chwilę, w której jest gotowe na samodzielny, kilku- lub kilkunastodniowy wyjazd, przeżywa w innym momencie. Dzieje się tak dlatego, że każdy człowiek emocjonalnie rozwija się różnym tempem. Dla rodziców kolonie letnie to doskonała sprawa: maluch nabiera ogłady i usamodzielnia się, a rodzice mają trochę czasu dla siebie.
Korzyści z wyjazdu
Wyjazd na kolonie to również inne korzyści. Świeże powietrze, relacje i zabawy z rówieśnikami, jod w nadmorskich miejscowościach, spienione morskie fale, piaszczyste plaże, wyzwania podczas górskich wędrówek, czy widok Morskiego Oka lub nawet zwykłego, niewielkiego górskiego strumyka. To wszystko czeka na Twoje dziecko właśnie na koloniach.
Jeśli dziecko samo wyraziło chęć wyjazdu, spróbuj wytłumaczyć mu z czym się to wiąże. Opisz sytuacje, w których będzie musiał radzić sobie samemu, zarówno podczas codziennych obowiązków, jak i wieczornych tęsknotach. Jeśli maluch nie jest gotowy, a Ty wyślesz go na obóz, może poczuć się odrzucony przez rodziców, co zaburzy jego poczucie bezpieczeństwa.
Bagaż
Oprócz rozmowy o tym, co czeka dziecko na koloniach, warto przygotować je także materialnie na wyjazd. Na zakupy wyrusz wraz z dzieckiem, aby miało wpływ na ubrania, w których pokaże się całkiem nowym znajomym. Spakuj wystarczająco dużo czystej bielizny, kilka ciepłych i lżejszych bluz. Dodaj spodnie i spodenki oraz koszulki. Nie zapomnij o kurtce przeciwdeszczowej.
To jest moment, w którym możesz pożyczyć mu swojego telefonu (jeśli jeszcze nie ma własnego), umówcie się na stałe godziny, w których będziesz do niego dzwonić. Ważne jest także kieszonkowe. Maluch będzie chciał zjeść gofry na deptaku lub kupić pamiątkę z gór. Aby nie wydał wszystkiego na raz, przekaż część przewidzianego budżetu wychowawcy i poproś, by dał maluchowi, gdy skończą mu się pieniążki.
Tak przygotowane dziecko może spokojnie wyruszyć na pierwsze w życiu kolonie. Będzie się czuło bezpiecznie, a jednocześnie będzie podekscytowany nową przygodą. A Ty w końcu odetchniesz.